Weekend był ciepły, słoneczny i wiosenny.
Piękny po prostu.
Piękny po prostu.
W naszym ogródku rozkwitły przebiśniegi i krokusy,
w żółtych płatkach pobrzękują pszczoły.
Tulipanowe liście wyrosły na kilkanaście centymetrów,
a na brązowych gałązkach zazieleniły się pierwsze malutkie pąki.
Powietrze pachnie wiosną. Aż miło.
Powietrze pachnie wiosną. Aż miło.
Powolutku porządkujemy nasze małe ogródkowe poletko po zimie,
planujemy, uzgadniamy, co i jak w tym roku.
A ja już rozmyślam, jakie zioła i kwiaty zakwitną latem na balkonie.
W domu pierwsze przymiarki i przygotowania do świąt.
Błękit z garstką pastelowego różu i nutką zieleni.
Pozdrawiam słonecznie :)
Ada
Ado Twój wiosenny post poprawił mój nastrój :) Miło czytać wieści od Ciebie.
OdpowiedzUsuńW naszym ogrodzie w tym roku tylko dwa krokusiki :( ale forsycja nadrobi za wszystkie kwiatki:)
Podobnie jak Ty gromadzę błękity na święta, od trzech lat są wyjątkowe gdyż obchodzimy urodziny synka.
Gorąco pozdrawiam,
Monika.
Cudeńka :-) Zaraz lżej się na duszy robi :-) Dziękuję.
OdpowiedzUsuńU mnie dopiero widać zielone małe łodyżki wychodzące z ziemi a u ciebie już takie piękne kwiaty :) Pozdrawiam w ten słoneczny dzień :)
OdpowiedzUsuńPięknie i wiosennie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo piękna alternatywa dla sztandarowych żółci i zieleni :)
OdpowiedzUsuńI like your Easter decorations!;)
OdpowiedzUsuńhugs,
Ira
Cudownie bez dwóch zdań...wiosna już u Ciebie zawitała to pewne...piękne, energetyzujące kolorki;)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNawet pszczoła...:) U mnie w mieszkaniu w bloku odżyły za to 2 zeszłoroczne muchy ;). Ale pozwoliłam im żyć, póki co :))).
OdpowiedzUsuńWspaniałe drewniane koguty :)) aż mi się oczy zabłyszczały na ich widok hehe ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU Ciebie, jak zwykle coś innego, jakieś niesamowite dekoracje. Cieszę się z nadchodzącej wiosny, wszystko rozkwita lub rożnie, świat się budzi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU Ciebie już cudnie wiosennie a u mnie na południu jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńTeż przyglądam się forsycji ale niestety nie widać na niej jeszcze oznak przyszłego kwitnienia.
A krokusiki delikatnie pojedynczo dopiero zakwitają.
Załączam pozdrowienia .
Subtelnie i świeżo:) Podoba mi się bardzo, a tasiemki są urocze:) Wciąż się przybieram do odwiedzenia lokalnych pasmanterii, ale chyba ostatecznie skończy się na zakupach w sklepach internetowych...
OdpowiedzUsuńU mnie też już się roślinki budzą do życia, ale jakoś tak pomaleńku:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i pastelowe kolorki, które ostatnio chodzą za mną:)
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie i delikatnie ! Super !Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAduś! Pięknie u Ciebie! Zachwyciła mnie ta para - Pani Kurka i Pan Kogut - tacy dostojni i dumni w tych pastelach:) Pozdrawiam serdecznie i dzięki za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńwiosennie, świątecznie, ładnie :)
OdpowiedzUsuńpięknie, wiosennie, świeżo :) bardzo ładny post:)
OdpowiedzUsuńKurczaczek... tam u Was zawsze dużo cieplej niż w naszej części kraju.Czego dowodzą te cudne zdjęcia kfiatulców:)Twój post mi uzmysłowił, że pora zacząć przygotowania do świąt.Jaja malować i skrobać i "dekupażem" wyklejać.mła przedświąteczne:)
OdpowiedzUsuńjakie fajne masz koguciki;-)w ogóle takie fajne pastelowe kolorki;-)))
OdpowiedzUsuńAduś, jak jeszcze nie wiesz, że kalendarz jest z Pepco to Ci piszę, że z Pepco:DD, hihi. Mają go już prawie wszystkie blogerki, niezły ubaw:DD
OdpowiedzUsuńA u Ciebie, jak zwykle pięknie:))
Ależ cudne pastele, zwłaszcza ta błękitna kratka. Urzekły mnie też te drewniane kurki - urocze. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńjak cudnie u Ciebie
OdpowiedzUsuńW kurkach już jestem zakochana:)
Aguś dziękuję, że do mnie zaglądnęłaś
Pięknie! lubię takie połączenia kolorystyczne :) od razu dodają energii :))
OdpowiedzUsuńAdo uprzejmie donoszę, że egzamin zdany!!! teraz będę trzymać kciuki za Twój ;)
Pozdrawiam!
Zapachniało wiosną u Ciebie! :)) Jak zwykle przepięknie, lubię do Ciebie wracać :)
OdpowiedzUsuńale wiosennie już u Ciebie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle piękne kolory królują w Twoim poście :D
OdpowiedzUsuńAduś u ciebie juz Swiątecznie, a u nas nawet nie wiosennie. :) Mam nadzieje, ze radzisz sobie dobrze z nauką!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
zuza
piękne kwiaty, wiosna nareszcie! :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://pleindecourage.blogspot.com/
Ada, jak wiosennie!pięknie!mamy takie same ściereczki:)))
OdpowiedzUsuńp.s. chyba się ruszyło:)buziaki!
Olu super. Czekam w takim razie na dobre wiadomości :)
UsuńŚciskam
Ada
Dziękuję Dziewczyny za wszystkie komentarze :)
OdpowiedzUsuńAda