Fiołki na przetwory należy zebrać w "czystym" miejscu, z dala od ruchu ulicznego. Oderwanie płatków od zielonych szypułek jest konieczne i niestety czasochłonne, aczkolwiek przyjemne, ze względu na fiołkowy zapach. Przetwory z fiołków mają dziewczyńsko różowy kolor oraz przepiękny aromat.
PRZEPIS NA KONFITURĘ Z FIOŁKÓW
PRZEPIS NA GALARETKĘ Z FIOŁKÓW DO HERBATY
Składniki:
- płatki fiołków (ok. 3 szklanek)
- cukier
- sok z cytryny
- woda
Odrywamy płatki od szypułek i delikatnie je płuczemy. Im więcej płatków tym lepiej! Wkładamy do rondelka i zalewamy wodą (wody tylko tyle, aby zakryć płatki), dodajemy dwie szklanki cukru oraz kilka łyżek soku z cytryny. Gotujemy, aż część płynu odparuje i konfitura zacznie tężeć. Można ewentualnie użyć cukru żelującego lub żelatyny do konfitur. Gorącą konfiturę przekładamy do wyparzonych słoików, odwracamy do góry dnem, aż do zupełnego ostygnięcia.
PRZEPIS NA GALARETKĘ Z FIOŁKÓW DO HERBATY
Przygotowujemy syrop: 2 szklanki wody gotujemy z 1-2 szklankami cukru. Dodajemy płatki z fiołków - około 2 szklanek oraz sok z jednej cytryny. Gotujemy, aż galaretka stanie się półpłynna - wtedy gorącą przelewamy do wyparzonych słoików, odwracamy do góry dnem i pozostawiamy do ostygnięcia.
Do herbaty dodajemy jedną lub dwie łyżeczki galaretki.
Do herbaty dodajemy jedną lub dwie łyżeczki galaretki.
~~~
Fiołki, to jedne z moich ukochanych kwiatów.
Delikatne, skromne a zarazem silne, dzielne i piękne.
Przypominają mi wiosny mojego dzieciństwa.
Łąki z fioletową wysypką.
Dwie roześmiane dziewczynki, a po latach nastolatki. Przyjaciółki.
Pochylone nad wonnymi główkami. W dłoniach pachnące bukieciki kwiatków.
Do dziś wspominam z uśmiechem nasze wiosenne fiołkobrania,
nasze pokoje z porozstawianymi wazonikami pełnymi fiołków :)
Delikatne, skromne a zarazem silne, dzielne i piękne.
Przypominają mi wiosny mojego dzieciństwa.
Łąki z fioletową wysypką.
Dwie roześmiane dziewczynki, a po latach nastolatki. Przyjaciółki.
Pochylone nad wonnymi główkami. W dłoniach pachnące bukieciki kwiatków.
Do dziś wspominam z uśmiechem nasze wiosenne fiołkobrania,
nasze pokoje z porozstawianymi wazonikami pełnymi fiołków :)
~~~
Fiołkowe pozdrowienia dla Wszystkich :)
Ada
Aduś... toż to mistrzostwo świata jest.Kwiatowe konfitury.:)Popatrzę i oczy nacieszę,ale nie miałabym śmiałości zrobić. Szkoda mi fiołków.:)
OdpowiedzUsuńa tak czekałąm na ten przepis ... juz sobie zapisuję do notesika pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńKocham fiołki. Robiłam już kandyzowane, ale przetworów jeszcze nie. Koniecznie muszę spróbować jeśli tylko jeszcze u mnie kwitną.
Dziękuję za te przepisy. Pozdrawiam serdecznie.
Ada, dzięki za ten przepis, jestem pewna, że smakują wybornie.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię fiołki:)
pozdrowienia ślę,
kuszące tylko skąd tu tyle fiołków wziąć :)
OdpowiedzUsuńMożna zrobić z mniejszej ilości na 1 bądź 2 malutkie słoiczki, tak dla spróbowania.
UsuńJa miałam fiołki od koleżanki z przydomowej łąki :) Więc nawet zrywać nie musiałam :) Ale za to sporo czasu pochłonęło mi odrywanie płatków :)
Pozdrawiam
Ada
Oj gdybym tylko znalazła odpowiednią ilość fiołków.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam , że zapach konfitura ma wspaniały:0
Pozdrawiam Cię serdecznie
Wyglądają smakowicie i zapewne też tak smakują :) Ale skąd tyle fiołków wziąć to nie mam pojęcia :) Pozostaje mi popodziwiać!
OdpowiedzUsuńAleż zapachniało! A u mnie fiołki prawie przekwitły, sprawdzę czy jeszcze coś zostało, może w lesie się coś znajdzie ...
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają Twoje konfitury :)
ogromnie jestem ciekawa jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńHej Ado tu Ada ;] Tak jak pewnie było widac moje konfiturki są w mini mini słoiczkach. Bo zezon fiołkowy nie dopisał. A przyznam jeszcze szerze że ja nie odrywałam zielonych końcówek tym razem. Nie miało to wpływu na efekt końcowy. Pozdrawiam! ;]
OdpowiedzUsuńOj nawet nie wiedziałam, że można zrobić konfiturę z fiołków. Wygląda dobrze, ciekawe jak smakuje?
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie. Pozdrawiam!
Rewelacja...coś kiedyś o tym słyszałam,ale teraz dopiero zobaczyłam;) mistrzostwo świata;)) pozdrawiam;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie znałam tego przepisu. Pięknie i powiem nawet dość egzotycznie wyglądają te płatki ale smak zapewne jest nieziemski. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkolor tych konfitur jest obłędny.
OdpowiedzUsuńobłędny!
Brzmi tak romantycznie... przypomina mi się jakoś od razu Ania z Zielonego Wzgórza:-)
OdpowiedzUsuńTo iście bajkowe przetwory:)
OdpowiedzUsuńJeśli smakują tak jak pachną to musi być wspaniałe, nic tylko szukać fiołkowuch kobierców
OdpowiedzUsuńTo również zapach mojego dzieciństwa na drugim miejscu są floksy :)
Gorąco pozdrawiam,
Monika
Ada,jesteś niesamowita!!! Nie słyszałam o przetworach z fiołków!!
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa smaku:-) pewnie smakują niezwykle:-) buziaki!
OdpowiedzUsuńAda jestes niesamowita :) Fiołki do zjedzenia? czemu nie? :))
OdpowiedzUsuńU nas jedyne dziwactwa, to konfitura z pigwy (lub sok) konfitura z płatków róży oraz wino z dzikiej róży :)
Ado zapraszam Cię do odebrania WYRÓŻNIENIA:)
OdpowiedzUsuń(jeszcze zdążyłam przed Twoją 200-ą)
W życiu bym nie pomyślała, że z fiołków możną zrobić konfiturę.
OdpowiedzUsuńA, że u mnie fiołków pod dostatkiem aktualnie jest, praz wszystkie rosną w "czystym" miejscu to chyba spróbuję. Zapach mię znięcił, gdyż uwielbiam ;-)
Z dzikiej róży, z jarzębiny, nie obce mi, ale fiołkową widzę pierwszy raz. Niezła atrakcja :)
OdpowiedzUsuńJejku,aż przez monitor czuję ich zapach:)
OdpowiedzUsuńA to nowina.Pierwsze słyszę o takim wynalazku.Ciekawa jestem jak smakuje!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię jeść kwiaty ;o))
OdpowiedzUsuńTo musi być coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńpiekne fioleczki a konfitury z fiolkow to ja jeszcze nie jadlam
OdpowiedzUsuńCudowne przepisy, tylko skąd wziąć tyle fiołków? :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, nigdy nie jadłam ale być może warto spróbować :)!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne wykorzystanie kwiatów:-)kiedyś czytałam artykuł pt. "jedz kwiaty będziesz piękniejsza":-)-oczywiście te nietrujące więc może spróbowac jeść fiołki na surowo:-)?
OdpowiedzUsuńKiedyś muszę spróbowac tych konfitur, pierwsze słyszę, ale wyglądają i zapewne pachną zachęcająco:]
OdpowiedzUsuńkonfitura z fiołków?? Kilkanaście razy powtórzyłam na głos, w przestrzeń pytanie, bo nigdy wcześniej o tym nie słyszałam:) bardzo ciekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuń