W zeszłym roku, tak sukcesywnie od lipca, z nieocenioną pomocą Mamy, robiłam przetwory warzywne i owocowe. Półki w piwnicy zapełnione zostały przez około 150 kolorowych słoików. Zaczęłam od dżemów truskawkowych i galaretek cytrynowych do herbatki, później była papryka w miodzie, ogórki kiszone i sałatki z cukinii, następnie przeciery pomidorowe, powidła śliwkowe i galaretki z pigwy.
W tym roku natomiast sezon przetwórczy, rozpoczęłam już dzisiaj. Na pierwszy ogień poszły dżemy truskawkowe. Zrobiłam 4 słoiczki i wiem, że jeśli chodzi o truskawki, to to nam zupełnie wystarczy.
DŻEM TRUSKAWKOWY
Składniki:
- 2 kg truskawek
- 2 szkalnki cukru
Wykonanie:
Truskawki obrać z szypułek, umyć, pokroić na mniejsze cząstki. Włożyć do rondelka, dodać cukier i gotować przez około 60 -90 minut, aż dżem nabierze gęstej konsystencji. Gotowanie dżemu można rozłożyć sobie na dwa dni. Gotowy, gorący dżem przełożyć do czystych, wyparzonych słoików, odwrócić do góry dnem, przykryć ściereczką i zostawić aż do całkowitego ostygnięcia.
Ależ z Ciebie pracowita pszczółka:) Same słoiczki jak malowanie,pewnie zawartośc istne niebo w gębie:)
OdpowiedzUsuńDom, to przede wszystkim kuchnia i serca jej mieszkańców :)zatem czego nie robi się dla kochanych osób :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny jest mi strasznie miło Was widzieć również tutaj, nie tylko na onetowym poletku:)
OdpowiedzUsuńAle pięknie ozdobiłaś te słoiczki, po prostu nie można od nich oczu oderwać. Chyba bym się bała je ruszyć. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńtak sobie patrzę i już nie mogę doczekać się truskawek ;]
OdpowiedzUsuń