Smaczna, chrupiąca, kolorowa papryka.
Pyszny dodatek do wędliny oraz do obiadów.
Według przepisu mojej Mamy.
Składniki:
- papryka żółta i czerwona
- papryka żółta i czerwona
- zalewa:
- 2 l wody
- 1 szklanka octu
- 1,5 szklanki cukru
- 2 łyżeczki soli
- garść ziarenek gorczycy
- liście laurowe
Przygotowanie:
Paprykę umyć, obrać, pokroić w pasy. Przelać dużą ilością wrzącej wody na durszlaku. Poukładać ciasno w wyparzonych słoikach. Zalać wrzącą zalewą (łącznie z listkami laurowymi i gorczycą). Przed zakręceniem dodać łyżeczkę oleju na wierzch każdego słoika. Zakręcić i gotować około 20 minut w garnku, tak aby poziom wody sięgał do około 3/4 wysokości słoików. Po zagotowaniu słoiki odwrócić do góry dnem i pozostawić do ostygnięcia.
SMACZNEGO !
Mniam! Uwielbiam paprykę. Aduś przepis zapisuję do mojego przepiśnika:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jestem jedyna osoba w domu ktora lubi papryke konserwowa :)Kilka sloiczkow napewno znajdzie sie w mojej spizarni (napewno skorzystam z Twojego przepisu )Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnie mogę jeść papryczki, ale uwielbiam na nią patrzeć :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam paprykę :)),zrobiłam 5 słoiczków latem i przymierzam się jeszcze do kilku ,wczoraj pomyłam słoiki i może dziś wieczorkiem się zrobi:))Jeszcze buraczki z papryką ,to zamknie mój sezon na przetwory w tym roku.Wypróbuję Twój przepis bo z mojego trochę za ostra wychodzi ,kiedyś mi smakowała teraz na starość :)smak mi się zmienił.
OdpowiedzUsuńPyszne i piękne :-)))
OdpowiedzUsuńMam paprykę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo na czasie przepis,dziękuję.Wczoraj przyniesione z działkowej szklarni papryczki powędrują jutro do słoiczków:)
OdpowiedzUsuńmam trochę inny przepisik ... tak czy siak warto ją robić na zimę
OdpowiedzUsuńwypróbuję......
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńUbóstwiam wręcz...oczywiście zwykle kupuję, ale przyjdzie czas na zrobienie swojej, zatem przepis notuję;)
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
W tym roku już raczej nie zrobię ale może skorzystam w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja również zanotuję i oczywiście wypróbuję ten przepis, bo od dłuższego czasu takiego szukałam.
OdpowiedzUsuńAle kolorowe słoiczki , mniam:)
OdpowiedzUsuńSuper papryczka szkoda tylko ze nie bardzo mogę ją jeść.
OdpowiedzUsuńAduś, za papryką nie przepadam, ale gdzieś ty dostała takie słitaśne zakrętki??? ;) ja to spotykam same złote, w warzywa albo w owoce, takie bleee, a te są super :)
OdpowiedzUsuńCały czas nie mogę przeżyć, żeśmy były tak blisko siebie a mimo to się nie spotkały :/
Ikuś, a jak mi szkoda, że przegapiłyśmy taką okazję. Ale mogłyśmy się spotkać :) Ech.
UsuńA zakrętki dostałam razem z przetworami od mamy :) Od razu je schowałam i pilnuję by się nie zapodziały. Bo rzeczywiście trudno takie dostać.
buziaki
Faktycznie, zakrętki są super. A i przepis prosty, chyba spróbuję:)
OdpowiedzUsuńPapryka jak złoto. Wygląda niesamowicie apetycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
Zamiast cukru daję 2 łyżki miodu - poezja.Perełka.
OdpowiedzUsuńuwielbiam paprykę:)))))))))))
OdpowiedzUsuńTak pięknie przedstawione, wygląda smakowicie, że sama bym zjadła :) Ale nie lubię papryki.
OdpowiedzUsuńChyba pomyślę, i w przyszłym roku zrobię moim dziewczynom.
Pozdrawiam cieplutko.
papryczka cudnei wyglada ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńMmm moja mama zawsze robiła taką paprykę. Pycha.
OdpowiedzUsuńja wprawdzie nie o papryce ale po czesci i owszem. w tym roku wyprobowalam jakis starszy, wygrzebany u ciebie na blogu przepis na salatke z kabaczka i papryki i zrobilam dla siebie i dla tesciowej. tesciowa zachwycona, marudzi, ze chce wiecej:D a ja w szoku, bo polskimi cudami czasem trudno zadowolic szwedzkie podniebienie... i tak oto przepi zostal rozpowszechniony w szwedzkich, lesnych wioskach :D
OdpowiedzUsuńZrobiłam i faktycznie jest rewelacyjna. Przechodzę na ten przepis. Nie za ostra nie za mdła - pyszna.
OdpowiedzUsuńZrobiłam jest bardzo dobra wszystkim domownikom smakowało
OdpowiedzUsuńBardzo dobra wszystkim domownikom smakowało
OdpowiedzUsuń