W zeszłym roku, poza jednym wiszącym wiankiem wielkanocnym i dwoma szklanymi słojami z mchem, jajkami i gałązkami, nie mieliśmy świątecznych dekoracji. Zbiegło się to z czasem pandemii, początkami mojej nauki do egzaminu i tak jakoś wyszło, że nic więcej nie przygotowaliśmy. Za to w tym roku z Paulinką sobie odrobinę twórczo działamy :) Przygotowałyśmy pierwsze stroiki świąteczne. W ceramicznych, podłużnych donicach posadziłyśmy wiosenne hiacynty i szafirki oraz bluszcze :) Na wierzchu ułożyłyśmy mech, przyniesiony ze spaceru w lesie :) oraz ceramiczne figurki i wiosenne ozdoby. Myślę, że te stroiki postoją dłużej niż tylko w święta, a gdy hiacynty i szafirki przekwitną, zamienimy je na letnie rośliny, zdejmiemy wielkanocne figurki i donice powędrują do ogródka na lato :)
Ślicznie Aldonko!! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne!! Fajny, delikatny kolor bazi i wszystkie dekoracje w spojnej, pastelowej kolorystyce. Super!
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje Aldonko. Masz świetne wyczucie smaku i kompozycji. Podoba mi się delikatność kolorystyczna i to, że wszystko jest spójne z wystrojem wnętrza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło i wiosennie:)
Stroiki są piękne. Takie delikatne. Koniecznie pokaż jak kwiaty zakwitną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zawsze stylowo, gustownie, bez przesady i kiczu. Miłego oczekiawania Świąt zyczę.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są efekty Waszej pracy! Z gustem i smakiem dobrałyście z córcią świąteczne dodatki a urozmaicone roślinki nadały kompozycji cudownego wiosennego "looku."
OdpowiedzUsuńMyślę też, że był to wspaniały pomysł na wspólne i bardzo kreatywne spędzenie czasu!
Ślę uściski i gorące pozdrowienia ;-))
Anita
Dziewczyny dziękuję Wam bardzo!!!
OdpowiedzUsuń