Bardzo lubię, kiedy stół w kuchni zdobią KWIATY w wazonie i niezwykle rzadko zdarza się, aby tych kwiatów u nas nie było. Choćby jedna zielona gałązka, ale jest. Kwiaty przynosimy ze spacerów, zrywamy w naszym ogródku, albo kupujemy.
Kuchnia w naszym domu stanowi centrum naszej codzienności. Nawet nie licząc już obowiązków porządkowo-kulinarnych, to i tak spędzamy tutaj sporo czasu. Nie mamy w zwyczaju jedzenia w dużym pokoju na kanapie, czy przed telewizorem, więc posiłki zjadamy tutaj. Często siedzimy sobie w kuchni ot tak, pijemy herbatę, kawę, rozmawiamy, planujemy, czasem pracujemy, a Mały odrabia lekcje. I tak samo, jak obecności kwiatów, pilnujemy by na naszym stole tliło się światełko świecy.
Pozdrawiam Was mocno.
Ada