30 kwietnia 2012

Babeczki nadziewane budyniem, kącik Paulinkowy i ogródkowe biesiadowanie


    Synek wybył mi wczoraj z domu wcześnie rano na ryby z Dziadkiem więc do popołudnia byłyśmy same z Polką, we dwie babeczki. Dla towarzystwa napiekłyśmy sobie przepysznych BABECZEK nadziewanych budyniem waniliowym. Przepis na pewno podam w następnym wpisie, ponieważ babeczki są przepyszne!, kruchutkie, miękkie, wręcz rozpływające się w ustach.
     Przedpołudnie spędziłyśmy na balkonie. Paulinka, tak samo, jak w zeszłym roku wiosną i latem, również teraz, ma swój "rozkładany" kącik balkonowy. Wyścielony dwoma grubymi kocami i kołderką wełnianą - ciepły, mięciutki i milutki. Do zabawy, do czytania i do drzemkowania :)


Popołudniowa drzemka - ponad trzygodzinna :))


     Poszewki na podusie dla Paulinki uszyła Paulina Mleczko. Paulinko, jeszcze raz bardzo Tobie dziękuję, a Was zapraszam do Groszkowa :) Paulina to przesympatyczna i przemiła dziewczyna. Poszewki uszyła bardzo starannie, dokładnie, równiutko,  ładnie zapakowała, podpisała, dołączyła karteczkę. Moja radość była ogromna.

 


Natomiast późne popołudnie spędziliśmy w ogródku,
otwierającym tym samym tegoroczny sezon grillowo - biesiadny :) 


Pozdrawiam serdecznie i życzę słonecznego weekendu majowego.
Ada

53 komentarze:

  1. Czekam z niecierpliwością na babeczkowy przepis;O)! Balkon jest uroczy! Kącik dla córeczki słodki i nie dziwię się ,że spała aż trzy godziny!
    Pozdrawiam majówkowo!
    J:O)

    OdpowiedzUsuń
  2. jaka sielanka:)) musisz tam mieć bardzo cicho i spokojnie, skoro Poleczka tak słodko śpi. Ale mi narobiłaś chęci na babeczki!

    OdpowiedzUsuń
  3. oj jak słodko śpię sobie :-) też chętnie bym tam się odstresowała takie małe trzy godzinki, cudownie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No proszę, ledwom zrobiła wpis pod poprzednim postem a tu już następny i do tego jaki pyszny!! :))
    Nie dziwię się, że Paulinka tyle spała, ja w takim kąciku też chętnie bym sobie ucięła dłuuugą drzemkę ;)
    i znów szczujesz pięknymi serwetkami!!! ;)
    pozdrawiam leżakujących :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serwetki to "niespodziankowy "prezent od naszej wspólnej koleżanki blogowej :) Tak, są bardzo ładne :) Buziaki Ikuś.

      Usuń
  5. Jak zawsze pysznie i pieknie podane;)) moja Mania teoretycznie nie śpi w dzień, ale bywają odstępstwa również prawie trzygodzinne;)) słodkie;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj !!!!A czemu mnie tu jeszcze nie było !!!!!Jest pięknie pastelowo ,babeczki prezętują się świetnie czekam na przepis .Pozdrawiam ciepło .

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale Wam dobrze. Drzemka na dworze a potem babeczki, normalnie pozazdrościć:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale Fajnie wam dzień upłynął. Podusie prześliczne. Takie romantyczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany jakie tu pysznosci...a ja na diecie jestem....:)))Wpadne chetnie po przepisy na babeczki i inne slodkosci...moze wnuczkowi cos upieke ale to malo prawdopodone bo beztalencie kulinarne jestem.....:))Pozdrawiam cieplo.Ala

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie u Ciebie...:) my też wczoraj cały dzień spędziliśmy w ogrodzie..piękny mamy czas i piękną pogodę:)
    Pozdrawiam
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie dziwię się, że tak się dobrze malutkiej spało, pewnie się czuła jak księżniczka w takim bajkowym otoczeniu.
    Buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekam na przepis na te babeczki! :)) M.

    OdpowiedzUsuń
  13. Aduś, chyba przestanę wchodzić, bo mnie tu zje z zazdrości :D
    Buziaki dla Babeczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babeczko ze wsi zapraszamy na babeczki budyniowe :))

      Usuń
  14. Uroczy kącik macie na balkonie,a na przepis na babeczki czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojjj poleniuchowałabym sobie u Ciebie ;) Fajny pomysł na kącik dla dzieci :) Nie dziwię się , że malutka tak długo spała :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. Oh, ależ mi smaka na takie babeczki zrobiłaś:) muszę w końcu kiedyś zmobilizować się i też upiec takie pyszności!:)
    Kącik Paulinkowy jest śliczny - słodki, pastelowy, sam miód:) Tak samo zresztą jak właścicielka owego kącika! Zazdroszczę! I jak tylko dorobimy się barierek na tarasie to też taki zrobię mojej Zo!
    W ogóle Aduś ślicznie u Ciebie i radośnie - widać na zdjęciach, że życie płynie Wam sielsko i błogo! Dziwię się tylko mężowi, że wolał wybyć "na nauki" niż z żoną na takim tarasie posiedzieć;) Heh....

    Ada to ja dziękuję, że miałam przyjemność szycia dla Ciebie. Super, że pastelowe poszewki się wkomponowały.... i wyskoczył mi lekki rumieniec jak przeczytałam posta

    Miłego leniuchowania, ja zmykam do moich domowo - ogrodowych obowiązków:) Nie wszyscy mają długi weekend:)

    OdpowiedzUsuń
  17. sliczne, kolrowe, wiosenne zdjecia:-)
    Poprosze koniecznie o przepis na babeczki!
    sciskam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak ja ci zazdroszczę tej czystości!!! Tej elegancji!!! Tego sielskiego spokoju!!! Jak ty to robisz? Moje cztery katy wyglądają tak, że zdjęć na blogu się nie osmielam załączać...

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba zazdroszczę Paulince :)) niby to blok ale tak zacisznie i sielsko ... tylko wypoczywać :D Jak Marcin zaśnie na tak długo to niezbyt zadowolona jestem, wtedy wspólnie "łapiemy szczury" do późnej nocy ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i na przpies czekam niecierpliwie. Wszystko czego spróbuję wg Twoich przpisów jest wyśmienite :)

      Usuń
    2. Aniu, przepis wrzucę na pewno :) Bo babeczki są znakomite.
      A ja lubię, jak córcia zaśnie mi po południu. A później i tak zasypia, więc jest ok :)

      Pozdrawiam serdecznie

      Ada

      Usuń
  20. W TAKIM OTOCZENIU I NA ŚWIEŻYM POWIETRZU..TO I JA BYM POCHRAPAŁA:)))))POPROSZĘ O PRZEPIS BABECZKOWY:))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak Ty to robisz, a raczej skąd bierzesz ten czas, że nawet na tarasie u Ciebie jest lśniąco i aż czuje się zapach tej czystości :)) Kolorowo, pastelowo, idealnie dopasowane, podane i na dodatek własnoręcznie.... Powiedz proszę, ze to tylko tak do zdjęcia jest...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, nie tylko tak do zdjęcia :)
      Tak właśnie u nas jest na balkonie.

      Codziennie rano przecieram stolik, parapety i szafkę. Zamiotę, jeśli jest potrzeba. Rozkładam poduchy (które na noc zabieramy do domu) i jest ładnie. Zajmuje mi to jakieś 10-15 minut :)
      W dzień się zbiera dużo różności - zabawek, naszych rzeczy, ale zbieram w miarę na bieżąco lub wieczorem. I tyle.

      A poduchy uszyłam w 2 noce :)
      Ja teraz jestem na wychowawczym i naprawdę mam dużo czasu dla dzieciaków i dla domu :)
      Ale wszystko to kwestia dobrej organizacji, nawet jak się pracuje.

      Pozdrawiam serdecznie.

      Ada

      Usuń
  22. Ale przytulnie,cieplutko pastelowo:)Pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. o jak cudnie... a córeczka prześliczna :))
    pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  24. Dziewczyny dziękuję i pozdrawiam mocno
    Ada

    OdpowiedzUsuń
  25. wszystko jest bajkowe i piekne ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Babeczki wyglądają bardzo apetycznie,a kącik Paulinki to prawdziwy raj małej księżniczki,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Słodki kącik i Mała cudownie w nim sobie śpi :) Czekam z niecierpliwością na przepis na babeczki!! Agnieszka a.g.n.e.s.s@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. jejku, wpadłam przypadkiem i wsiąkłam!!! Cudownie tu u Ciebie!! Zostaję! ;)) i jeszcze widzę, że mamy wspólną znajomą Paulinkę od poduszek :))) pozdrawiam serdecznie i zapraszam na mojego bloga z recenzjami książek dla dzieci! I na candy :))

    OdpowiedzUsuń
  29. PS uwielbiam takie drobiazgi, dekoracje! Śliczny jest ten Wasz balkonik!!! I wszystko w moich ukochanych pastelach :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubię jeść i odpoczywać na świeżym powietrzu :)!

    OdpowiedzUsuń
  31. Pięknie!
    Niebiesko!
    Buziaki dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  32. jak sympatycznie i przytulnie! :)
    A na babeczkowy przepis czekam niecierpliwie: narobiłaś mi smaka na babeczki z budyniem:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jestem tu pierwszy raz i będę wracać :) podoba mi sie. P.S. zapraszam do mnie http://mala-rzecz-a-cieszy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Donoszę że weekend się udał ;o))

    OdpowiedzUsuń
  35. przesłodki sielankowy widok z Twoją córcią w roli głównej :)

    OdpowiedzUsuń
  36. A u Ciebie jak zawsze, pysznie cudnie, błękitnie i przytulnie:) Przesłodki ten komplet w groszki:)Ale nic nie przebije słodyczy śpiącego dziecka:) mła aduśko:)

    OdpowiedzUsuń
  37. O jak ja uwielbiam babeczki z budyniem!!! A szczególnie takie pół babeczki z serem w środku ;) A na takiej kanapie sama chętnie bym się przespała :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  38. Wpadłam do Ciebie jak to zwykle bywa - przypadkiem ale urzeczona przepięknymi obrazkami z Twojego bloga zastaję!

    Cudowny klimat stworzyłaś na swoim balkonie!

    OdpowiedzUsuń
  39. Ada... ale u Was pięknie. Uwielbiam takie kolory, ale gdzieś się w środku wciąż bronię, żeby ich nie wrzucić do domu i tak tkwię w białych ścianach...:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Witaj:) Od dłuższego czasu zaglądam na Twój blog, bardzo mi się tu wszystko podoba ahhh napawdę pięknie;) Również czekam na przepis na te apetyczne babeczki;) Pozdrawiam serdecznie Kasia

    OdpowiedzUsuń
  41. Dziękuję za odwiedziny u mnie :)

    Moja Zosia 2 dni temu skończyła 1,5 roku. A Twoja córcia ile ma latek?

    Pozdrawiamy gorąco

    OdpowiedzUsuń
  42. ale wspaniałe te babeczki!!!a kącik balkonowy sama rozkosz. Sama siedziałabym tam od rana do wieczora:) Zaczęłam zwiedzanie Twojej strony i znalazłam u Ciebie wiele ciekawych rzeczy. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  43. Dziewczyny dziękuję i pozdrawiam majowo :)

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  44. Nadrabiam blogowe zaległości i jestem zachwycona Twoim cudnym kącikiem tarasowym. Przepiękne kolorki. Widok śpiącej Paulinki rozkoszny.
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  45. Kochana skąd masz ten materiał w róże, którym obszyty jest tył łóżka oraz poduchy na fotele?
    mam taką narzutę i poduszki z Jysk, ale innych akcesoriów nie widziałam...
    ps. te babeczki to musi być niebo w gębie! pychota. uwielbiam budyń.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 DROBIAZGI DOMOWE , Blogger