8 lipca 2012

Poranki


        Lubię poranki na naszej działce. Bardzo lubię :) Słońce wlewa się na werandę, ptaki świergolą w gałązkach drzew, a my otwieramy drzwi domku i drepczemy sobie boso na maliny na przykład. Dzisiaj rano, kiedy pstrykałam zdjęcia, Paulinka jeszcze spała, Mama wybrała się już do kościoła, a ja nastawiłam wodę na kawę i z garnuszkiem podreptałam po owoce.



       To już jest mój ostatni wpis działkowy ze zdjęciami, dlatego chciałam ująć naszą działkę w szerszej perspektywie i napisać, że bardzo doceniam pracę, serce i ogrodniczą wiedzę mojej Mamy, która dba o wszystko przez cały rok. Mamy tutaj niemalże wszystkie warzywa, mnóstwo owoców, domek jest zadbany, weranda chełpi się kwiatami, no i w ogóle jest naprawdę ładnie. A to wszystko tylko dzięki mojej Mamie!!








Serdeczne pozdrowienia z naszych działkowych wczasów.
Ada

36 komentarzy:

  1. sielanka, aż się chce westchnąć - lato, trwaj!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne zdjęcia, uwielbiam tego bloga m.in. właśnie za te cudne, sielankowe klimaty! pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna działeczka, wyrazy uznania dla Mamy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie, nic tylko wypoczywać!!!
    Uwielbiam takie miejsca!!!
    Ach te sielskie klimaty;)))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne są takie słoneczne poranki! Nastawiają optymistycznie na cały dzień. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja tez uwielbiam tak rano wybiec na trawkę, zroszoną jeszcze po nocy...
    kubek kawy w dłoni i miły początek poranku :D

    ps pozdrowienia dla mamy, gospodarna z niej kobieta!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo wygodny macie ten swój domek :-)

    Pozdrowienia dla Mamy :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie i przytulnie :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. działka jak marzenie!!!!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Działka przepiękna - ja najbardziej lubię poranki z kawą w ogrodzie, kiedy reszta domowników jeszcze śpi.
    Pozdrawiam serdecznie, również Mamę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna weranda....cała działeczka jest cudna:))...brawa dla mamy:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mieszkam w małej miejscowości pod Poznaniem, więc mam zieleń na co dzień, ale takiej cudnej altany nie mam, zazdroszczę... takie śniadania na pewno są wspaniałe...

    OdpowiedzUsuń
  13. No i już wiadomo po Kim masz swoją gospodarność, pracowitość,zaradność i bezpretensjonalność.Oraz dbałość o szczegóły:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie. Mam nadzieję, ze u mnie na wsi będzie chociaż namiastka tego spokoju

    OdpowiedzUsuń
  15. pięknie, sielsko, anielsko! dużo kwiatów i zieleni. cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Troszkę zazdroszczę a najbardziej takiej ślicznej sielskiej werandy właśnie :)
    Napisz mi Aduś kiedy chciałabyś się spotkać bo nie wiem jak dać prośby do grafiku ;)
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześliczne działkowe klimaty.
    Bardzo, bardzo mi się podoba, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Twoja mam, jak i Ty macie taki niesamowite wyczucie stylu. Patrząc na te zdjęcia chciałoby się powiedzieć sielanka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja chcę tam usiąść na chwilę i pochodzić boso po trawie i obejrzeć tą kolejną piękną fuksję ! Wszystko takie apetyczne, słoneczne, piękne !!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Weranda wygląda pięknie zarówno za dnia, jak i wieczorem.. :)
    Swoją drogą, poranek to moja ulubiona pora dnia.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie piękne klimaty u Was. Zazdroszczę Ci tej sielanki, poranków, wieczorów, bliskości z mamą i córcią. Dobry pomysł mieliście z tym domkiem. Szkoda tylko, że taka długa podróż. Pozdrawiam i trochę sobie pozwiedzam Twoje strony, pięknie TU bardzo!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Idealne miejsce do odpoczynku w gronie całej rodzinki :-)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  23. cudnie tam macie, a te owocki ... aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. nie nooo, rewelacja !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. I really love your mornings!...:)))

    OdpowiedzUsuń
  26. I wieczorem i o poranku wszystko wygląda super!!!!!
    Pozdrowionka!
    J:O)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fuksja ... turki, przez wielu nielubiane ... a ja je uwielbiam z ich sielskość, o której marzę u siebie. Cuuudniee!

    OdpowiedzUsuń
  28. sama z chęcią obudziłabym się na Twojej działeczce ;-)
    zaaaazdroszczę!!! pozdrawiam słonecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. nic sie nie zmienilo i jest tak samo pieknie. nie moviąc jak dorodnie sie te ovoce prezentują! pysznie vprost!
    Oj zazdroszcze przestrzeni, zieleni i vybiegu dla małej Pauli :) bajka Ada!

    OdpowiedzUsuń
  30. Tam jest po prostu przepięknie!
    Widać wiele serca włożonego w każdy absolutnie fragment :)
    A takie owoce prosto z krzaczka to przecież samo zdrowie.
    Pozdrów Mamę :)

    OdpowiedzUsuń
  31. A wiesz Ada, że ja najbardziej też lubię poranki w takich miejscach:-) Już niedługo jedziemy na naszą działeczkę na Mazurach i już marzę o porannej kawce na tarasie:-) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  32. Podziwiam Waszą werandę. Nie ukrywam, że właśnie od Was podpatrzyłam i postanowiłam zrobić okno właśnie na werandę.
    Ada pięknie tam u Was. Uwielbiam takie poranki i takie wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zazdroszczę dzialeczki... Oj siedziałabym ciągle na tej werandzie :)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Patrzę na te owoce i czuję latoooo. Boska Sielanka Adziu u Ciebie. Tak to mozna odpoczywać :) Pozdrawiam serdecznie, dużo zdrowia dla Ciebie i bliskich. Kocham tego bloga

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 DROBIAZGI DOMOWE , Blogger